Na mocno nachylonym terenie można zorganizować np. skalniak albo małe wodospady. Można też nierówność próbować niwelować i pociągnąć ścieżki. Na działce płaskiej nie ma problemu — wytyczamy najkrótsze dojścia od furtki do wejścia i od bramy do wjazdu do garażu. Na działce z dużym spadkiem sprawa się komplikuje. Oczywiście w przypadku podjazdów w grę wchodzi jedynie pochylnia, jednak projektując chodniki warto rozważyć wykonanie schodów.

Szersze niż wyższe
Schody muszą być bezpieczne. Pierwszą rzeczą, o której musimy pamiętać, to to, aby suma podwójnej wysokości stopnia plus jego szerokość mieściła się w granicach między 60 a 65 cm. Wynika to z przeciętnej długości kroku dorosłego człowieka.
Zewnętrzne schody rządzą się nieco innymi prawami i warto zrobić stopnie szersze kosztem wysokości. Wygodne są stopnie o szerokości 30-35 cm i wysokości 15 cm. Schody skonstruowane w ten sposób umożliwiają wygodne chodzenie bez zmiany tempa, długości i rytmu kroków.

W rytmie kroków
Naturalny rytm chodzenia człowieka zazwyczaj jest nieparzysty, więc i liczba stopni powinna być nieparzysta. Nie powinno się też budować mniej niż trzy stopnie. Jeden stopień łatwo przeoczyć i potknąć się, natomiast dwa zaburzają wspomnianą nieparzystość rytmu kroków. Po pięciu stopniach należy zrobić tzw. spocznik. Nie jest to oczywiście konieczne, ale psychologicznie łatwiej pokonuje się dwa podejścia po trzy stopnie, niż jedno sześciostopniowe.
Warto również pamiętać o wymiarach wybranej kostki, z której będziemy budować schody. Można oczywiście zastanowić się, czy nie zastąpić kostki brukowej lekko nachodzącymi na siebie płytami kamiennymi o wysokości takiej samej jak stopień.

W górę z głową
Przy wyborze rozwiązań — schody, pochylnie — warto wziąć pod uwagę ich podstawowe zadanie. Jeśli wśród naszych znajomych jest osoba starsza czy poruszająca się o kulach lub na wózku inwalidzkim, to każdy najmniejszy stopień będzie utrudnieniem. Jak widać aranżacja ogrodu w nierównym terenie nie jest łatwa — wymaga dobrego projektu, głębszego zastanowienia się. Zanim jednak zaczniesz równać — pomyśl o schodach lub pochylniach.
Bożena Kraczkowska