Niechętnie sięgamy po mocny fiolet, głęboką czerwień czy brąz. Wszystkie poradniki przestrzegają nas, że wnętrze, w którym zostaną użyte stanie się smutne i przytłaczające, a światło — zamiast odbić się od jasnej ściany — zostanie pochłonięte przez ciemny kolor. Nie zapominajmy jednak, że nie każde wnętrze musi być jasne i przestronne — czasem warto, np. w sypialni czy salonie, postawić na wyrafinowanie i nutę tajemniczości. Z ciemnymi barwami jest tak, że wszystko zależy od tego jak ich użyjemy.

Ton w ton,
Ciemne kolory i ich różne odcienie użyte np. na przylegających do siebie ścianach sprawią, że wnętrze nabiera dynamiki i głębi. Duże ciemne płaszczyzny mogą być przełamane dodatkami w tym samym kolorze, ale jaśniejszym odcieniu — takie połączenie sprawia, że osiągamy efekt przenikania się i uzupełniania barw. Jaśniejsze akcenty z jednej strony tonują i rozjaśniają, z drugiej wydobywają głębię intensywniejszych i ciemniejszych odcieni.
Siła kontrastu
Jeśli decydujemy się na brązy, fiolety i inne ciemne kolory na dużych płaszczyznach, jako uzupełnienie aranżacji idealnie sprawdzą się kontrasty — zarówno te duże np. w postaci złotawej, miodowej podłogi, jak i małe — białe dodatki wyraźnie odcinające się od tła. — Intensywność koloru ciemnej ściany można rozproszyć też np. roletami w pastelowym kolorze — mówi nasz ekspert Liliana Kiekis-Kozica. — Dobranie innych tekstyliów, np. obić mebli z tej samej palety pomoże stworzyć dynamiczną i ciekawą aranżację — dodaje.

Morze możliwości
Czerwone ściany i mahoniowe meble w kolonialnym stylu w zestawieniu z liliową tapicerką i beżową roletą sprawią, że poczujemy się we wnętrzu jak w perskich komnatach. Brązowe ściany i drewniana podłoga uzupełniona zieloną aranżacją okna, to przykład pomieszczenia dla miłośników naturalnej harmonii w kolorach Ziemi. Ciemne kolory są świetną alternatywą dla wszechobecnego dyktatu jasnych barw. kr