Wybierając sprzęt kuchenny często kierujemy się ceną, marką lub po prostu okazją. Niestety, w ten sposób nie zawsze uda nam się kupić ten właściwy, dopasowany do naszych potrzeb piekarnik czy okap. Możemy mieć również problemy, jak odpowiednio go zabudować. Jaka jest więc na to rada? Może wybrać się do studia mebli kuchennych?
— Oferując sprzęt AGD mamy na jego temat odpowiednią wiedzę oraz czas, aby o nim porozmawiać, zaproponować optymalne rozwiązanie — mówi Andrzej Tomasiak ze studia mebli kuchennych. — Klient ma okazję zobaczyć sam sprzęt oraz to, jak powinien być zabudowany.
Co ważne, kupując sprzęt w dobrym studiu kuchennym nie narazimy się na niepotrzebne nieporozumienia.
— Zdarzają się sytuacje, gdzie klient na własną rękę kupuje piekarnik, a później okazuje się, że jest nie taki, jaki powinien być — mówi Andrzej Tomasiak. — Nie mając świadomości, zamiast do zabudowy słupkowej, wybiera na przykład piekarnik, który jest zintegrowany z płytą i musi być zamontowany pod nią, a nie w słupku.
W ten sposób unikniesz błędów
Nieporozumienia dotyczą nie tylko piekarników, ale chociażby zmywarek.
Zamiast zakupić zintegrowaną do zabudowy, w której panel nie jest widoczny, klient kupuje tę z widocznym. Istotną kwestią są również wymiary sprzętu. Zdarza się, że klienci, zamawiając kuchnię „pod wymiar”, mylą się i podają niewłaściwą szerokość zmywarki czy zlewozmywaka. Z takich sytuacji nie jest łatwo wybrnąć.
— Zawsze żądamy więc od klienta podania symbolu sprzętu i w ten sposób sprawdzamy jego wymiary — mówi specjalista ze studia mebli kuchennych. — Unikamy w ten sposób błędów, które wyszłyby podczas montażu.
Receptą na wymienione błędy jest zakup sprzętu, jak i szafek w studiu mebli kuchennych. Uniknie się w ten sposób również niepotrzebnych kosztów. Kupując sprzęt AGD osobno, w internecie czy sklepie sieciowym, klient zapłaci za jego przywiezienie, wniesienie i zamontowanie. Wówczas „atrakcyjna” cena zmieni się na jego niekorzyść.
Kupując sprzęt w studiu kuchennym zostanie on przywieziony razem z szafkami, wniesiony, wmontowany w meble, a na życzenie klienta nawet podłączony do instalacji przez osoby posiadające odpowiednie do tego uprawnienia.
— Sprawa kończy się podpisaniem protokołu montażu, wydaniem kart gwarancyjnych i instrukcji w języku polskim — procedury wyjaśnia Andrzej Tomasiak. — Jeżeli będzie coś nie tak, to my za to odpowiadamy.
Bywają sytuacje, że zakupiony sprzęt ma wady. Nie ma co ukrywać, kiedy klient zakupi go indywidualnie, jest na zupełnie innej pozycji niż studio mebli kuchennych, które jest stałym przedstawicielem danej marki. Większy po prostu może więcej. Zdarza się przecież, że do serwisu trzeba zapukać i kilka razy. Potencjalny klient zaoszczędzi w ten sposób czas i nie będzie wiedział co to jest stres.
Sprzymierzeńcami studiów mebli kuchennych w ostatnich latach są również sami producenci sprzętu AGD. Chcą mieć dobrego przedstawiciela, który jeździ na szkolenia, a swoją cenną
wiedzą podzieli się także z klientem.
— W wielu przypadkach za zakup sprzętu w studiu klient otrzymuje dłuższą gwarancję niż gdy kupuje w internecie czy w sklepie, nawet do pięciu lat, nie ponosząc dodatkowych kosztów — mówi Andrzej Tomasiak. — To gwarancja samego producenta, a nie ubezpieczyciela. woj
Specjalista radzi
Czy to właściwe podejście?
Komentarze (0)
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez