Kuchnia dobrze zorganizowana

2014-02-19 13:23:07 (ost. akt: 2014-02-19 13:29:18)

Wygodna kuchnia to kuchnia dobrze zorganizowana, a dobrze zorganizowana kuchnia to nie tylko to, co widać na zewnątrz, ale przede wszystkich to, czego nie widać. Mowa o zabudowie niszowej, która obejmuje przestrzenie międzyszafkowe, wnętrza szafek i szuflad wraz z mechanizmami z nimi współpracującymi.

Kuchnia dobrze zorganizowana

Autor zdjęcia: ATOM

W dobrze zorganizowanej kuchni, pomimo że wszystko jest schowane, to także wszystko zawsze jest pod ręką. Jest to możliwe dzięki tzw. zabudowie niszowej, wykorzystującej m.in. organizery porządkujące np. sztućce i akcesoria w szufladach, kosze w szafkach narożnych lub pojemniki do segregacji odpadów.

Dwie kuchnie, dwa światy
Kuchnie pod względem organizacji można podzielić na dwie zasadnicze grupy — niezorganizowane i zorganizowane. Pierwsza grupa to kuchnie, w których blaty zastawione są wszelakimi urządzeniami, a szafki i szuflady to zwykłe graciarnie. Czy taki bałagan da się uporządkować?
— Oczywiście — zapewnia Grzegorz Smoliński z salonu Nord Kuchnie w Olsztynie. —Wystarczy, że skorzystamy z dobrze zaprojektowanej i wykonanej zabudowy niszowej. Co się kryje pod tym pojęciem? Z jednej strony elementem zabudowy niszowej będzie sposób zagospodarowania przestrzeni szafki, z drugiej — zagospodarowanie przestrzeni międzyszafkowej. Elementami integralnymi szafek są systemy szufladowe i systemy otwierania czy uchylania drzwi. Drugą część zabudowy niszowej, czyli to, co jest wbudowane w przestrzeń szafki, stanowią takie elementy, jak kosze do segregacji odpadów, kosze na naczynia i elementy wyposażenia AGD. Elementem dodatkowym są organizery, np. selektor do odpadów czy podział szuflad dostosowany do przedmiotów, które będą w niej przechowywane. Pamiętajmy, że funkcja to zadanie, a funkcjonalność to wygoda użytkowania i obydwie te cechy powinna mieć dobrze zaprojektowana kuchnia — dodaje ekspert.

Porządna szuflada
Zacznijmy od szuflad. Dobrym przykładem jest szuflada z organizerem na sztućce i inne drobne akcesoria. Najlepszy jest taki system podziału, w który możemy ingerować np. dodawać lub wyjmować elementy. W takiej szufladzie sztućce, nożyczki, szpikulec do lodu, korkociąg do wina będą zawsze na swoim miejscu. Wystarczy jedno spojrzenie, aby odnaleźć właściwy przedmiot.
W tym miejscu warto wspomnieć o mechanizmach prowadzenia szuflad. Stare prowadnice były nieprecyzyjne. Zbyt duże obciążenie powodowało kłopoty w użytkowaniu — szuflady hałasowały, chodziły z oporem, szarpane i popychane z czasem wypadały. — Dzisiejsze systemy, np. Tandembox firmy Blum, są nieporównywalnie lepsze tak pod względem praktycznym, jak i technologicznym — zauważa Andrzej Tomasiak z Firmy Atom. — Ich zastosowanie daje gwarancję nie tylko cichego użytkowania, ale przede wszystkim wygody. Na naszych oczach zmienia się też funkcja szuflady, która zaczyna przejmować zadania szafek, stając się najważniejszym i najbardziej pojemnym schowkiem w kuchni
— dodaje.
Rzeczywiście, w nowoczesnych kuchniach, w dolnej ich części, odchodzi się od projektowania tradycyjnych szafek. Tu królują wyłącznie szuflady, w których z powodzeniem można trzymać: talerze, kubki, torebki z produktami żywnościowymi takimi jak mąka, kasza, cukier, przyprawy, ale także miksery, garnki czy nawet ciężkie narzędzia. Jeśli do tego dodamy mechanizm otwierania typu servo drive, który umożliwia otwieranie i zamykanie... kolanem, mamy nie tylko zapewnioną wygodę, ale także ciszę, gdyż także i te systemy pracują bezszelestnie.

Patelnia na Fly Moon
W ostatnich latach pojawiło mnóstwo rozwiązań dotyczących zagospodarowania przestrzeni w szafkach narożnych. Jednak w praktyce tylko nieliczne spełniały oczekiwania użytkowników. Dlaczego? Trudno mówić o wygodzie, gdy półka np. na garnki i patelnie jest zamontowana w szafce „na sztywno” i aby wydobyć potrzebne naczynie, trzeba się schylać, sięgać ręką po omacku. — System zabudowy niszowej Fly Moon niweluje tego typu niedogodności — zapewnia Grzegorz Smoliński. — Opływowy kształt koszyka, precyzyjne dopasowanie prowadzenia i w końcu pojemność zastosowanego kosza jest naprawdę imponująca. Jeden ruch ręki i naszym oczom ukazuje się cała zawartość kosza — dodaje.
I znowu niczego nie trzeba szukać. Wystarczy jedno spojrzenie, aby wiedzieć, gdzie leży patelnia. Kosz zamontowany jest na wygodnej wysokości, co eliminuje schylanie się czy wykonywanie innych, zbędnych ruchów.

Już sobie nie trzaśniesz

Opuszczamy dolną część kuchni i przenosimy się wyżej, do królestwa szafek. — Jeśli chodzi o otwieranie i zamykanie szafek górnych, to najlepszy jest system Aventos — poleca nasz ekspert. — System pozwala łączyć fronty, otwierać je jednocześnie i, co ważne, zapewnia komfort użytkowania osobom różnego wzrostu. Otóż, drzwiczki otwierane w tym systemie nie lecą bezwładnie do góry, tylko zatrzymują się i pozostają na wysokości, na której pozostawiła je ręka użytkownika — dodaje.
Druga, ważna sprawa, to szczeliny między szafkami. W starych szafkach, po dwóch, trzech latach używania, zawiasy wypracowywały się i fronty zmieniały położenie względem siebie, co skutkowało zmianą wielkości tych szczelin, a to z kolei wpływało na pogorszenie
walorów estetycznych. System Aventos umożliwia
regulowanie frontów we wszystkich płaszczyznach i w każdym momencie
użytkowania.
I sprawa ostatnia — podobnie jak w przypadku opisanych wyżej systemów — także ten pracuje bezszelestnie. Mało tego, zastosowanie nowoczesnej techniki kuchennej uniemożliwia gwałtowne zamykanie frontów. Z tego rozwiązania mogą być niezadowolone osoby, które swoje nerwy wyładowywały właśnie na szafkach, trzaskając drzwiczkami bez opamiętania.
kr

Komentarze (0)

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB