Projektować w duchu idei slow oznacza przyjąć otwartą postawę, respektować naturę, samego siebie, działać długodystansowo. Koncepcja ta zdobywa w Polsce coraz więcej entuzjastów. Rośnie więc liczba osób, które samodzielnie projektują wnętrza swoich mieszkań.
W praktyce slow design opiera się na wykorzystywaniu materiałów biodegradowalnych, a także na promowaniu lokalnych przedsiębiorstw i twórców, których prace powstają pod potrzeby klienta. W oparciu o tę filozofię, swoje produkty tworzą nie tylko manufaktury, ale również uznani producenci, obecni w świadomości klientów od wielu już lat.
W duchu slow powstają więc dywany, obrazy, poduszki, ale też meble czy naczynia. Propagatorzy tego trendu stawiają na indywidualność oraz niepowtarzalność swoich produktów i tym zjednują sobie klientów. Coraz więcej osób godzi się bowiem zapłacić więcej za produkt przyjazny środowisku, często powstały na indywidualne zamówienie, niż kupić element dekoracyjny tworzony w milionach sztuk, dostępny w niższej cenie.
Poduszki, zabawki dla dzieci, meble czy lampy już zdążyły zadomowić się na rynku produktów slow. Ostatnio też wkracza na okna. Rolety i tapety, choć powstają przy użyciu maszyny, opuszczają fabrykę jako pojedyncze sztuki, wyprodukowane na specjalne zamówienie.
Specjalna technologia umożliwia samodzielne dobranie wzoru, który zostanie nadrukowany na wybranych elementach dekoracyjnych: roletach, tapetach, naklejkach easy-dot, lampkach oraz poduszkach. Co istotne, do wydruku używa się „zdrowego“ tuszu lateksowego, który w 80 proc. składa się z wody. Resztę stanowią bezwonne barwniki. kr
Komentarze (1)
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
pinesquare.pl #1536072 | 31.11.*.* 7 lis 2014 06:56
W ten trend (slow design, upcycling/recykling) wpisują się też nasze meble z palet. Wejdźcie na http://fb.com/pinesquare/, zapraszamy :)
! odpowiedz na ten komentarz