Home staging, czyli jak korzystnie sprzedać mieszkanie

2015-01-30 09:00:00 (ost. akt: 2015-01-29 08:54:45)
Home staging, czyli jak korzystnie sprzedać mieszkanie

Autor zdjęcia: Fotolia

Rynek nieruchomości jest niezwykle konkurencyjny. Dla potencjalnych nabywców znaczenie ma zarówno cena, funkcjonalność, jak i walory estetyczne wnętrza. Odpowiedzią na te potrzeby jest home staging, który pozwala dokonać widocznych zmian w wystroju przy wykorzystaniu niewielkich nakładów finansowych.

Jak przeprowadzić efektowny lifting domu lub mieszkania? Pierwszym krokiem powinno być obiektywne przyjrzenie się wnętrzu, a następnie wykorzystanie kilku podstawowych zasad. Wystarczy kilka zmian, aby mieszkanie nabrało zupełnie nowego wyrazu, przyjaznego dla potencjalnego nabywcy. Zadbajmy więc o szybką odmianę wnętrza, a dopiero później zabierzmy się za zrobienie zdjęć, które zachęcą potencjalnych odbiorców.

Duże porządki, drobne naprawy

Kluczową kwestią w zmianie charakteru mieszkania jest naprawienie drobnych, ale widocznych usterek i przeprowadzenie gruntownych porządków. Naderwana rączka szafki, odklejająca się listwa przypodłogowa, rozrzucone w nieładzie kable od sprzętów domowych z pewnością nie dodadzą uroku wnętrzom, za to skutecznie odciągną uwagę od ich walorów. Potencjalny nabywca po wejściu do takiego wnętrza będzie wyłapywał wszelkie niedociągnięcia. Warto o tym pamiętać, bo dokonanie oceny rzeczywistego stanu naszego mieszkania i jego wyposażenia zależy często właśnie od takich szczegółów. Naprawmy więc wszystko, co tylko się da. Takie drobne prace możemy wykonać samodzielnie, dzięki czemu nie trzeba ponosić żadnych dodatkowych kosztów związanych z zatrudnianiem fachowców czy kupnem specjalistycznego sprzętu. Jednym słowem — bez żadnych dodatkowych nakładów finansowych możemy pozbyć się wszelkich usterek.

Zmiana aranżacji przestrzeni

Po przeprowadzeniu prac naprawcz­ych warto przyjrzeć się rozstawieniu mebli i innych sprzętów. Wbrew pozorom ustawienie ma znaczenie i może albo zachęcać, albo odstraszać nabywcę. Zweryfikowanie dotychczasowego ustawienia mebli, dywanu oraz innych większych elementów wyposażenia pozwala odświeżyć wnętrza oraz nadać im bardziej nowoczesny wygląd. Niezwykle istotne jest, by wziąć pod uwagę przestronność samych pomieszczeń, ich przeznaczenie oraz kierunek padania światła. Warto trzymać się zasad minimalizmu, bo często mniej znaczy lepiej. Im mniej sprzętów, tym pomieszczenie będzie wydawało się optycznie większe.
Efekt przestronności pomieszczeń łatwo zniszczyć poprzez zastawianie pokoju niepotrzebnymi rzeczami. Duży, słoneczny salon czy sypialnia mogą być największym walorem całego mieszkania. Aranżacja powinna budzić wrażenie uporządkowania i harmonii, ale nie pustki. Idealnie wyważoną kompozycję we wnętrzu stworzymy za pomocą tzw. punktu skupiającego uwagę. Może to być kanapa, stół czy łóżko, wokół których dobudowujemy dalsze elementy wystroju, dbając jednocześnie o to, by nie konkurowały one ze sobą, ale wzajemnie się dopełniały. Zadbajmy też o to, by okna były jak najmniej przysłonięte, aby pomieszczenie nie sprawiało wrażenia ciemnego i przytłaczającego. Chyba że widoki za oknem mogą odstraszać nabywcę dużo bardziej niż ciemne wnętrze — wtedy lepiej zostawić okna z opuszczonymi roletami.

Diabeł tkwi w szczegółach

Rola doda­tków we wnętrzu jest dużo większa, niż nam się wydaje. Odpowiednio dobrane lampy, lustro, ramka na zdjęcia, grafika zawieszona na ścianie lub efektowna ceramika są przysłowiową kropka nad „i” udanej aranżacji. W przypadku zmiany kolorystyki pomieszczeń lub wprowadzenia nowych faktur możemy wypracować efekt świeżości i przestrzenności, pożądany zwłaszcza w niewielkich metrażach. Warto podkreślić, że nie wszystkie dodatki trzeba kupować, wiele z nich można wykonać własnoręcznie. Ciekawe zestawienia kolorystyczne powierzchni gładkich i wzorzystych w połączeniu z naturalnym światłem pozwolą nam wypracować wrażenie przestrzeni i uporządkowania. abc

Komentarze (0)

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB