A tymczasem ten problem dotyczy również nowych mieszkań, które spełniają coraz ostrzejsze standardy i wymagania dotyczące energooszczędności, a pomimo to problem zawilgocenia i pojawiających się grzybów staje się zmorą użytkownika. Czyja to wina? Również nasza. Główne grzechy to niedostatecznym ogrzewanie i wietrzenie. Całkowite zamykanie zaworów centralnego ogrzewania na okres pobytu w pracy oraz ograniczenie do minimum wietrzenia, które zawsze niesie za sobą pewne straty ciepła, szczególnie w okresie zimowym przynoszą tylko pozorne oszczędności, a w dłuższej perspektywie stają się przyczyną powolnej destrukcji mieszkania spowodowanej podwyższoną wilgotnością.
Jak prawidłowo walczyć z wilgocią? Dowiecie się z kolejnego artykułu cyklu poradnikowego „Gazety Olsztyńskiej” i Arbetu: „Mieszkaj szczęśliwie”, który ukaże się 17 lutego w dodatku „Gazety Olsztyńskiej” — „Dom.wm.pl”. W roli eksperta Jacek Bochomulski, dyrektor techniczny Grupy „Arbet”.
sza
Komentarze (0)
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez