Nuta orientu, szczypta koloru, czyli ogniście nie tylko w sypialni

2015-02-18 09:00:00 (ost. akt: 2015-02-17 11:03:38)
Nuta orientu, szczypta koloru, czyli ogniście nie tylko w sypialni

Autor zdjęcia: Śnieżka

Czerwień gości w naszych wnętrzach coraz częściej. Stawiamy na nią już nie tylko przy wyborze dekoracji czy niewielkich elementów wystroju, ale także podczas planowania koloru ścian. Bo czerwień, właściwie wkomponowana, rozpali zmysły i stworzy we wnętrzu niepowtarzalną atmosferę, która będzie nam towarzyszyć przez długi czas.

Wnętrze w kolorach czerwieni to doskonały pomysł, jeśli chcemy stworzyć stylizację przywodzącą na myśl klimat dalekiego orientu. Aranżację nawiązującą do wschodniej stylistyki uzyskamy nie tylko poprzez umiejętne wprowadzenie koloru, ale też dzięki stylowym dodatkom. Dzięki takiemu połączeniu każde pomieszczenie można zamienić w przestrzeń wygodną i przyjemną do życia.

Buduj nastrój nie tylko kolorami


Kultura orientu oszałamia różnorodnością wzornictwa, mieszanką smaków i zapachów oraz niepowtarzalnym, bardzo bogatym zdobnictwem. Wystrój inspirowany takimi klimatami sprawia, że domownicy i ich goście będą w takich wnętrzach czuli się niepowtarzalnie. Orientalny nastrój warto podsycić odpowiednim, nieco przytłumionym światłem oraz kadzidełkami. Kto nie lubi gryzącego dymu w pomieszczeniu, może postawić na elektryczne odświeżacze powietrza. Zanim jednak zadbamy o zapach, musimy zabrać się za przemalowanie ścian i znalezienie klimatycznych, orientalnych dodatków.

Fot. Śnieżka

Czerwień malinowa i pomarańczowa


Orientalna stylistyka preferuje ciepłe barwy. Szczególnym upodobaniem cieszy się tu właśnie czerwień, która ma wiele twarzy. Na ścianach domu sprawdzi się zarówno jej klasyczne oblicze, jak i odcienie malinowe czy nawet wchodzące w pomarańczową nutę. Jeżeli mocna, intensywna czerwień nie do końca do nas przemawia, zawsze możemy wybrać którąś z jej lżejszych i bardziej stonowanych wersji.
Styl wschodni, jak żaden inny, perfekcyjnie operuje różnorodnymi kolorami, znajdującymi się po tej samej stronie koła barw, czyli świetnie komponującymi się ze sobą. Dla przykładu — czerwień doskonale koresponduje z czekoladowymi tonami, które można ożywić szczyptą indygo (połączenie błękitu z fioletem). W domu utrzymanym w takiej aranżacji nie powinno zabraknąć także żółci. Trzeba też pamiętać, że zbyt żywy czerwony może być dominujący. Dlatego dobrym rozwiązaniem jest wprowadzenie tej barwy w intensywnym odcieniu tylko na jednej ze ścian pomieszczenia. Łagodniejsze oblicza czerwieni możemy natomiast wykorzystywać swobodnie, budując z nich główny motyw wizualny pokoju.

Gorące barwy w kuchni i w łazience


Na wariacje w kolorze czerwonym możemy pozwolić sobie niemal w każdym pomieszczeniu domu. Nie tylko w salonie czy sypialni ciekawie będą wyglądały czerwone ściany. Także kuchnia w malinowych barwach czy łazienka w ciepłych oranżach szybko zyskają na przytulności. Nikt przecież nie powiedział, że pomieszczenia użytkowe mają być wyłącznie praktyczne i funkcjonalne. Im także należy się odrobina klimatycznego nastroju.

Palisander, mahoń i poduszki


W orientalnych wnętrzach doskonale wyglądają duże okna, które są przyozdobione długimi zasłonami, przewiązanymi frędzlami, np. w odcieniu indygo. Klasycznym rozwiązaniem jest wybór ceramicznej bądź drewnianej podłogi, na której pyszni się bogato zdobiony dywan o wyraźnych kolorach i wzorach — element obowiązkowy wschodniego wystroju. Dobrze zdecydować się na niskie, rozłożyste meble wykonane z drewna egzotycznego, np. palisandru, mahoniu czy teaku. Siedziska foteli i sof warto obić miękkimi tkaninami bądź wyłożyć strojnymi, atłasowymi poduszkami. Można do tego wykorzystać także indyjskie sari, batiki malowane woskiem, pstre patchworki bądź półprzezroczyste szyfony w brokatowe wzory. Mnóstwo bajkowych materiałów pełnych aplikacji, koralików, haftów i nadruków będzie cieszyć oczy.
Bogactwo ozdób to podstawa — naczynia, wazony, misy, dzbanki, dekoracje ścienne czy świece dozwolone są niemal w każdej ilości. Ma być eklektycznie i żywiołowo, niczym na wschodnim targu. Oczywiście, pod warunkiem, że nie będzie ich tyle, że trudno będzie się przemieszczać w obawie, że coś potrącimy. Stylizację uzupełnijmy grą świateł, przydadzą się do tego lampy z kryształowych sopli bądź ażurowe lampiony z wielobarwnych szkiełek.
abc

Komentarze (0)

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB