Czerwień gości w naszych wnętrzach coraz częściej. Stawiamy na nią już nie tylko przy wyborze dekoracji czy niewielkich elementów wystroju, ale także podczas planowania koloru ścian. Bo czerwień, właściwie wkomponowana, rozpali zmysły i stworzy we wnętrzu niepowtarzalną atmosferę, która będzie nam towarzyszyć przez długi czas.
Buduj nastrój nie tylko kolorami
Kultura orientu oszałamia różnorodnością wzornictwa, mieszanką smaków i zapachów oraz niepowtarzalnym, bardzo bogatym zdobnictwem. Wystrój inspirowany takimi klimatami sprawia, że domownicy i ich goście będą w takich wnętrzach czuli się niepowtarzalnie. Orientalny nastrój warto podsycić odpowiednim, nieco przytłumionym światłem oraz kadzidełkami. Kto nie lubi gryzącego dymu w pomieszczeniu, może postawić na elektryczne odświeżacze powietrza. Zanim jednak zadbamy o zapach, musimy zabrać się za przemalowanie ścian i znalezienie klimatycznych, orientalnych dodatków.
Czerwień malinowa i pomarańczowa
Orientalna stylistyka preferuje ciepłe barwy. Szczególnym upodobaniem cieszy się tu właśnie czerwień, która ma wiele twarzy. Na ścianach domu sprawdzi się zarówno jej klasyczne oblicze, jak i odcienie malinowe czy nawet wchodzące w pomarańczową nutę. Jeżeli mocna, intensywna czerwień nie do końca do nas przemawia, zawsze możemy wybrać którąś z jej lżejszych i bardziej stonowanych wersji.
Styl wschodni, jak żaden inny, perfekcyjnie operuje różnorodnymi kolorami, znajdującymi się po tej samej stronie koła barw, czyli świetnie komponującymi się ze sobą. Dla przykładu — czerwień doskonale koresponduje z czekoladowymi tonami, które można ożywić szczyptą indygo (połączenie błękitu z fioletem). W domu utrzymanym w takiej aranżacji nie powinno zabraknąć także żółci. Trzeba też pamiętać, że zbyt żywy czerwony może być dominujący. Dlatego dobrym rozwiązaniem jest wprowadzenie tej barwy w intensywnym odcieniu tylko na jednej ze ścian pomieszczenia. Łagodniejsze oblicza czerwieni możemy natomiast wykorzystywać swobodnie, budując z nich główny motyw wizualny pokoju.
Gorące barwy w kuchni i w łazience
Na wariacje w kolorze czerwonym możemy pozwolić sobie niemal w każdym pomieszczeniu domu. Nie tylko w salonie czy sypialni ciekawie będą wyglądały czerwone ściany. Także kuchnia w malinowych barwach czy łazienka w ciepłych oranżach szybko zyskają na przytulności. Nikt przecież nie powiedział, że pomieszczenia użytkowe mają być wyłącznie praktyczne i funkcjonalne. Im także należy się odrobina klimatycznego nastroju.
Palisander, mahoń i poduszki
W orientalnych wnętrzach doskonale wyglądają duże okna, które są przyozdobione długimi zasłonami, przewiązanymi frędzlami, np. w odcieniu indygo. Klasycznym rozwiązaniem jest wybór ceramicznej bądź drewnianej podłogi, na której pyszni się bogato zdobiony dywan o wyraźnych kolorach i wzorach — element obowiązkowy wschodniego wystroju. Dobrze zdecydować się na niskie, rozłożyste meble wykonane z drewna egzotycznego, np. palisandru, mahoniu czy teaku. Siedziska foteli i sof warto obić miękkimi tkaninami bądź wyłożyć strojnymi, atłasowymi poduszkami. Można do tego wykorzystać także indyjskie sari, batiki malowane woskiem, pstre patchworki bądź półprzezroczyste szyfony w brokatowe wzory. Mnóstwo bajkowych materiałów pełnych aplikacji, koralików, haftów i nadruków będzie cieszyć oczy.
Bogactwo ozdób to podstawa — naczynia, wazony, misy, dzbanki, dekoracje ścienne czy świece dozwolone są niemal w każdej ilości. Ma być eklektycznie i żywiołowo, niczym na wschodnim targu. Oczywiście, pod warunkiem, że nie będzie ich tyle, że trudno będzie się przemieszczać w obawie, że coś potrącimy. Stylizację uzupełnijmy grą świateł, przydadzą się do tego lampy z kryształowych sopli bądź ażurowe lampiony z wielobarwnych szkiełek.
abc
Komentarze (0)
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez