Na przełomie zimy i wiosny działki budowlane są z reguły nieco tańsze, można więc kupić kawałek ziemi po całkiem okazyjnej cenie. Spowodowane jest to sezonowym zastojem, w wyniku którego ceny ziemi spadają.
Ale to nie jedyna zaleta wiosennego kupowania. Na wiosnę najlepiej widać wady danej lokalizacji, których nie dostrzeżemy w innych porach roku. Zimą wszystko przykryte jest śniegiem, latem jest sucho i słonecznie — łatwo więc kupić kota w worku, czyli ziemię, z którą później będziemy mieli same problemy. Tymczasem wiosną, podczas roztopów najlepiej widać ukształtowanie terenu, możliwości dojazdu, miejsca w których zbiera się woda. To oznacza, że system melioracyjny został źle zaprojektowany lub w którymś miejscu przerwany. Nawet, jeśli działka leży w pięknych okolicznościach przyrody czy w doskonałej lokalizacji, stojąca woda raczej nikogo nie zachęci do zakupu.
Bardzo ważnym kryterium kupna działki jest nie tylko lokalizacja, ale też cena. A ta może być bardzo różna. Na rynku nieruchomości jest obecnie spora dysproporcja między sprzedającymi a kupującymi (duża nadpodaż), dlatego można kupić działkę budowlaną nawet po cenie niższej niż wyjściowa. Możliwe są negocjacje cenowe, a koszt zakupu działki może spaść nawet o 20-30 procent.
Kupując działkę budowlaną musimy też wybrać lokalizację. Przyszli posiadacze domów jednorodzinnych stoją przed wyborem — działka w bliskiej odległości od miasta czy na odludziu? Obie opcje mają swoje wady i zalety. Działka blisko miasta to dobry i szybki dojazd i bliskość do podstawowej infrastruktury usługowo-handlowej. Trzeba jednak pamiętać, że działki w okolicach miast są najczęściej droższe i bardzo małe, zabudowa jest gęsta i trudno jest stworzyć zaciszne miejsce do życia. W przypadku działek położonych z dala od terenów miejskich problemu tego nie ma. Natomiast może pojawić się kłopot ze słabo uzbrojonym terenem lub z kiepskim dojazdem do miasta.
abc
Komentarze (0)
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez