Gruntowanie jest ważnym etapem przygotowania podłoża do dalszego wykończenia. Zwiększa jego przyczepność, pełni rolę podkładu pod farby, tynki, tapety, płytki ceramiczne, kleje, jastrychy lub wylewki. Warto więc poznać technikę jego przygotowania i kładzenia.
Wiele osób, stając przed zadaniem wykończenia wnętrz zarówno w nowych, jak i remontowanych mieszkaniach, zadaje sobie pytanie – gruntować podłoże czy stosować materiały wykończeniowe bez podkładu? Wbrew pozorom to bardzo ważna decyzja, od której w dużej mierze zależy jakość i trwałość nakładanych na powierzchnię farb, tynków czy gładzi. Lepsza przyczepność, mniejsza chłonność, większa wydajność w przypadku farby nawierzchniowej oraz lepsze krycie starego koloru to tylko niektóre zalety gruntowania podłoża.
— Zadaniem preparatów gruntujących jest wyrównanie chłonności, ujednolicenie powierzchni, wzmocnienie oraz poprawienie przyczepności – wyjaśnia Maciej Iwaniec, nasz ekspert. — Ważną rolą tego typu podkładów jest także tworzenie wodoodpornej bariery, co ma znaczenie szczególnie w pomieszczeniach o podwyższonej wilgotności powietrza. Częstym i kosztownym błędem popełnianym podczas prac wykończeniowych jest zła ocena powierzchni i brak jej zagruntowania w sytuacji, w której byłoby ono wskazane. Na gruntowaniu nie warto oszczędzać, szczególnie że jest to najtańsza czynność w całym procesie przygotowania surowych podłoży do nakładania kolejnych warstw wykończeniowych — dodaje.
Co więcej, niezastosowanie gruntów w wielu przypadkach przynosi oszczędności tylko pozorne, ponieważ w przyszłości może skutkować odspajaniem się zastosowanych materiałów, a nakłady finansowe związane z naprawą mogą niekiedy przewyższyć pierwotnie poniesione koszty remontu.
kr
Komentarze (0)
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez