Nowe zasady przyznawania dopłat do kredytów mieszkaniowym zaczną obowiązywać już za 2-3 miesiące. Poza znacznie większym dofinansowaniem dla rodzin z dziećmi, nowelizacja programu Mieszkanie dla Młodych przynosi jeszcze jedną zasadniczą zmianę. Rządowe dopłaty obejmą również mieszkania kupowane na rynku wtórnym. W ten sposób program MdM wkroczy także do mniejszych miejscowości, w których deweloperzy nie budują.

Rynek wtórny w programie MdM

Obecnie trwają jedynie ustalenia odnośnie mnożnika, który będzie używany do wyliczenia kwoty limitu ceny 1 m kw powierzchni użytkowej. Propozycje rozkładają się pomiędzy wartości 0,8 i 0,9 (dla porównania – mnożnik dla rynku pierwotnego wynosi 1,1). Proponowana zmiana jest dużym zaskoczeniem dla potencjalnych beneficjentów programu, którzy dotychczas mogli nabywać jedynie nowe mieszkania z rynku pierwotnego. Beneficjenci programu MDM uzyskają dopłaty przy nabyciu na rynku wtórnym zarówno mieszkań, jak i domów jednorodzinnych.

Największe dopłaty dla rodzin z trójką dzieci

Osoby wychowujące jedno dziecko dostaną dopłatę w wysokości 15 proc. do 50 m kw. nabywanego mieszkania, które maksymalnie może mieć metraż 75 m kw. Kredytobiorcy z co najmniej dwójką dzieci otrzymają 20 proc. dopłaty, tj. o jedną trzecią więcej niż obecnie.

Rodziny z trojgiem lub większą liczbą dzieci mogą liczyć na największe wsparcie ze strony państwa. Dostaną aż 30 proc. dopłaty maksymalnie do 65 m kw. kupowanego mieszkania, które może mieć wielkość do 85 m kw. Oznacza to aż 160 proc. więcej dopłaty niż dotychczas. Takich rodzin nie będzie obowiązywał również limit wieku (35 lat) i będą mogły mieć już wcześniej kupioną nieruchomość na własność.

Wysoka sprzedaż na rynku deweloperskim

Większe dopłaty do kredytów dla rodzin z dziećmi prawdopodobnie przełożą się po wakacjach na jeszcze większy popyt na lokale z segmentu popularnego, które obejmuje MdM. Dobra sprzedaż motywuje firmy budujące mieszkania do jeszcze większej aktywności. W ubiegłym roku deweloperzy rozpoczęli budowę największej liczby mieszkań od pięciu lat. A w ciągu pierwszych 5 miesięcy tego roku zainicjowali w największych aglomeracjach budowę prawie o jedną trzecią większej liczby mieszkań niż w analogicznym okresie przed rokiem. To najlepszy rezultat w historii rynku. W 2014 roku firmy wystąpiły też o największą od trzech lat liczbę pozwoleń na budowę.