Dom traci najwięcej ciepła przez ściany i dach. Co zrobić, aby zminimalizować tę ucieczkę? Sytuację na pewno poprawi ocieplenie budynku. Podpowiadamy więc, jaki system ocieplenia wybrać i jak go dobrze zamontować.
— Trwałość i niezawodność wykonanej izolacji termicznej budynku warunkowana jest dobrym wykonawstwem oraz właściwym współdziałaniem poszczególnych elementów systemu ocieplenia, z których każdy pełni w układzie ściśle określoną rolę — wyjaśnia Maciej Iwaniec, ekspert firmy budowlanej. — Zastosowanie kompletnego — skomponowanego w oparciu o badania i testy — systemu jest zdecydowanie bardziej uzasadnione ekonomicznie niż termoizolacja wykonana przy użyciu przypadkowych materiałów o nieznanych parametrach — dodaje Iwaniec.
Komponowanie autorskich rozwiązań nie daje żadnej pewności, że taki zestaw będzie prawidłowo spełniał swoje zadania. Fundamentalna różnica polega na tym, że system ocieplenia to produkty pochodzące od jednego producenta, stanowiące spójną całość, wprowadzone do obrotu pod własną nazwą i posiadające aprobatę techniczną jako zestaw. Komponenty wchodzące w skład kompletnego systemu ociepleń uzupełniają się wzajemnie, a optymalnie dopasowane tworzą spójną całość, która gwarantuje dobre właściwości użytkowe i funkcjonalność termoizolacji przez wiele lat. Takie rozwiązania — zaprojektowane i wykonane zgodnie ze sztuką budowlaną pozwalają na uzyskanie odpowiedniej charakterystyki energetycznej budynku, która umożliwia racjonalne gospodarowanie energią cieplną w domu. Co więcej, tylko systemowa całość daje pewność i trwałość całego układu przy równoczesnym spełnieniu standardów bezpieczeństwa. Stosowanie przypadkowo dobranego układu może doprowadzić m.in. do uszkodzeń mechanicznych elewacji — pęknięcia, odspajanie, rozwarstwienia, które z reguły ujawniają się już po pierwszej zimie. Skutkiem może być również nadmierna wrażliwość fasady na zabrudzenia.
Poważną konsekwencją stosowania przypadkowo zestawionych produktów może być także przesadne zawilgocenie ścian wewnątrz budynku, co przejawia się początkowo parowaniem okien, a w kolejnych latach pojawieniem się wykwitów grzybów i pleśni. Niestety, inwestorzy często uświadamiają to sobie dopiero, gdy niesystemowa izolacja cieplna elewacji szwankuje i nie spełnia swojej funkcji. Najczęściej też sami muszą ponosić koszty potrzebnych napraw.
Kompatybilność wszystkich elementów składowych systemu stanowi potencjalną gwarancję jego niezawodności. Tak zwane „składaki“ nawet z materiałów renomowanych marek mogą się nie sprawdzić. Poszczególne materiały na różnych spoiwach, od różnych producentów, mogą wchodzić we wzajemne reakcje, powodując zmianę lub utratę parametrów zakładanych przez ich wytwórców. Dlatego systemodawcy nie biorą odpowiedzialności za efekt działania elewacji ocieplonej losowo zestawionymi produktami. Gdy elementy układu termoizolacji pochodzą od różnych producentów, uznanie jej reklamacji jest praktycznie niemożliwe. W przypadku problemów czy usterek, koszty naprawy musi wówczas pokryć wykonawca lub inwestor, który zgodził się na takie rozwiązanie. Tymczasem naprawa składaka jest zdecydowanie droższa, niż montaż przebadanego, sprawdzonego przez producenta kompletnego systemu ociepleń. Oszczędności poczynione na etapie kompletowanie składaka mogą więc okazać się tylko pozorne i w rzeczywistości słono kosztować.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez