Wynajmujesz komuś mieszkanie, a lokator nie płaci wynegocjowanego czynszu? A może to lokator ma problemy z właścicielem, bo miała być ciepła woda, a nie dość, że jej nie ma, to jeszcze dokwaterował niesympatycznego sąsiada. Podpowiadamy, co robić, aby i najemca, i właściciel spali spokojnie.
Przede wszystkim umowa
Zawsze sporządźmy umowę. — Zarówno w interesie właściciela, jak i najemcy jest, by umowa przyjęła formę pisemną oraz była dokumentem dość szczegółowym, wnikliwie przeanalizowanym przez obie strony — mówi Sławek Muturi, ekspert firmy zarządzającej najmem. — Tymczasem, źródłem wielu konfliktów pomiędzy właścicielami mieszkania a najemcami jest albo brak umowy, albo jej ograniczenie do formy ustnej bądź krótkiego dokumentu zawierającego jedynie podstawowe, obligatoryjne zapisy. Równie częstym powodem nieporozumień jest brak protokołu zdawczo-odbiorczego, który jest bardzo ważnym elementem umowy najmu. Dokładnie opisany stan mieszkania pozwala rozwiać ewentualne, przyszłe wątpliwości co do tego, kiedy mogła powstać dana szkoda czy usterka — dodaje nasz ekspert.
Kto płaci za żarówkę?
Częstą przyczyną napięć pomiędzy najemcą a właścicielem mieszkania są awarie. W przypadku drobnych usterek np. przepalona żarówka czy cieknący kran, obowiązek naprawy leży po stronie najemcy. Właściciel finansuje usunięcie poważniejszych szkód, takich jak popsuta instalacja elektryczna lub hydrauliczna, awaria pralki czy lodówki.
Zrobię sobie remont i przesunę ścianę
Czy wolno lokatorowi dokonywać zmian w wynajmowanym mieszkaniu? Na wszelkie poważniejsze prace remontowe powinien wyrazić zgodę właściciel mieszkania. Dobrze, aby ta zgoda została przyznana na piśmie. Tymczasem zdarza się, że najemcy dokonują rewolucji w aranżacji wystroju bez konsultacji z osobą wynajmującą.
— Nawet jeśli najemca przeprowadza remont na swój koszt, a dzięki jego inwestycji poprawia się funkcjonalność mieszkania, nie powinno odbywać się to bez akceptacji właściciela — podkreśla Sławek Muturi. — Z drugiej strony, właściciel też nie powinien dokonywać zmian w wyposażeniu mieszkania bez konsultacji z najemcą — zwłaszcza jeśli chodzi o zabieranie mebli bądź sprzętu, które znajdowały się na miejscu w momencie przeprowadzki. Nierzadko zdarza się, że właściciele sugerują najemcom remont na ich koszt, a w zamian kilkumiesięczną zniżkę na czynsz. Warto, aby tego typu uzgodnienia zostały odnotowane w umowie w postaci aneksu — radzi ekspert.
Jadą goście, jadą!
Właściciel ma prawo wiedzieć, czy potencjalnego najemcę stać na wynajem mieszkania, dlatego przed podpisaniem umowy można spodziewać się pytań o stałe zatrudnienie, a nawet o wysokość zarobków. Nie ma w tym nic złego, jeśli pytania nie ingerują mocno w naszą prywatność i dotyczą np. planów małżeńskich i macierzyńskich. Właściciel nie powinien też wypytywać nas o to, kto i kiedy nas odwiedza, chyba że częstotliwość wizyt sprawia, że dany gość jest praktycznie stałym lokatorem.
Oddaj kaucję
Najemca powinien dostać pełną kwotę kaucji, o ile nie doszło do szkód z jego winy, które nie zostały naprawione, nie ma niedopłat, a także mieszkanie nie jest brudne i nie wymaga wynajęcia ekipy sprzątającej.
kr
Komentarze (1)
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Corrona #2963921 | 5.173.*.* 24 sie 2020 21:11
Wynajem – nie! Wynajmowałam 10 lat i tylko kasę straciłam, pora na własne „M”. dlatego zgłosiłam się do pośrednika Góralczyk Nieruchomości, pomaga mi znaleźć to, czego szukam. Mam kilka ofert na oku :)
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-10) ! odpowiedz na ten komentarz