Jedna szuflada, a tyle radości

2017-08-02 08:00:00 (ost. akt: 2017-07-31 12:58:41)
Jedna szuflada, a tyle radości

Szerokie szuflady to nie kaprys projektantów, a raczej wygodna i wyjątkowo pojemne miejsce do przechowywania wielu rzeczy. Nowoczesna technika pozwala projektować szuflady nawet o szerokości 1,20 m.

Wybieramy duże samochody, imponują nam drapacze chmur. Fascynację dużymi rozmiarami można odnaleźć również w architekturze wnętrz. Do coraz większych płaszczyzn drzwi przesuwnych i wysokich, sięgających pod sam sufit zabudów meblowych, dołączają teraz szerokie szuflady. Dzięki nowoczesnej technice są nie tylko pięknym wyróżnikiem mebli. Swoim sprawnym działaniem i wytrzymałością szerokie szuflady nie ustępują mniejszym odpowiednikom, a mogą pomieścić znacznie więcej.

Możemy zaproponować szuflady o szerokości nawet 1,20 m, które pomimo tak znacznych gabarytów będą otwierały się niezwykle lekko, całkowicie wysuwały i delikatnie domykały - zapewnia Joanna Nowak, ekspert producenta akcesoriów meblowych. — Oczywiście sama efektowność takich szuflad nie byłaby wystarczającym powodem do ich posiadania, gdybyśmy nie mogli w pełni wykorzystać ich możliwości i maksymalnie ich wypełnić. Nowoczesne, szerokie szuflady poradzą sobie nawet z ekstremalnym obciążeniem— dodaje nasz ekspert.

Ergonomia i komfort użytkowania sprawiły, że szuflady stały się ulubionym miejscem przechowywania. Układamy w nich coraz więcej coraz cięższych produktów. Dlatego nowa generacja szuflad o szerokości 1,20 m przystosowana jest do obciążeń do 50 kg, a w przypadku systemu ArciTech możemy obciążyć szufladę nawet do 80 kg. To zasługa nowoczesnych prowadnic: Quadro i Actro, które zaprojektowano z myślą o tak dużym obciążeniu. Nawet wypełnione słoikami, puszkami czy talerzami szuflady prowadzą się płynnie i lekko, wykazując wysoką stabilność boczną. Dzięki pracującym bezgłośnie, wytrzymałym prowadnicom mamy pewność wieloletniej sprawności szuflad.
 
W prowadnicach szuflad, w sposób całkowicie niewidoczny, nie zakłócający stylistyki mebli, może być zintegrowany system Push to open pozwalający na rezygnację z uchwytów nawet w szufladach o szerokości 1,20 m lub amortyzacja Silent System wyhamowująca szufladę podczas domykania, dzięki czemu nie następuje gwałtowne uderzenie frontu o korpus szafki powodujące uciążliwy hałas i przesuwanie się wewnątrz zawartości szuflady. W systemie szuflad ArciTech dostępna jest jeszcze jedna opcja - Push to open Silent będąca połączeniem obu powyższych systemów.
- Wystarczy nacisnąć front, aby szuflada sama się otworzyła, a po delikatnym pchnięciu, cicho i lekko domknęła — zapewnia Joanna Nowak.

Zastępując dwie mniejsze szuflady jedną szeroką możemy zyskać więcej cennej powierzchni do przechowywania. - Decydując się na dwie mniejsze szuflady o standardowej szerokości 60 cm, musimy uwzględnić ich wymagania konstrukcyjne: płyty o grubości 18 mm, z których wykonane są boki szuflad i dodatkowo miejsce z obu stron na prowadnice i oczywiście kilka centymetrów płyty korpusowej każdej z szafek, w której montowana jest szuflada. Zastępując je jedną szufladą o szerokości 1,20 m zyskamy nawet 10 centymetrów dodatkowej szerokości - podpowiada Joanna Nowak. - Zyskuje na tym również design mebli, bo im mniej podziałów, tym lepszy odbiór wizualny mebli. Wnętrze wydaje się bardziej przestronne i uporządkowane - dodaje. Kr

Komentarze (0)

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB