Wyspa szczęścia na oceanie kuchni

2018-12-14 10:06:41 (ost. akt: 2018-12-14 10:10:14)

O wyspie szczęścia marzą wszyscy. O wyspie kuchennej też wielu. Stwórzmy więc wyspę najpierw w naszej kuchni — a kto wie? Może to będzie właśnie ta oaza szczęścia, której tak pragniemy…?

Wyspa szczęścia na oceanie kuchni

Autor zdjęcia: Magdalena Maria Bukowiecka

Wyspa kuchenna to elegancka, dodatkowa przestrzeń do pracy i przechowywania tysiąca talerzy, sztućców lub przetworów. Im więcej miejsca do przechowywania — tym większy porządek nie tylko w kuchni; im więcej miejsca do pracy — tym większa więź i radość ze wspólnego przygotowywania posiłków.

Wyspa wymaga zasadniczo jednej z dwóch rzeczy: albo bardzo dużej kuchni, przynajmniej 15 m kw.; albo kuchni otwartej na inne pomieszczenie, choćby salon lub jadalnię. Mówi się też, że wyspa najlepiej prezentuje się w kwadratowej kuchni. Jednak przy sprzyjającym układzie ścian i pomysłowym projektancie możemy stworzyć wyspę w o wiele mniejszej kuchni, wcale nie otwartej na żadne inne pomieszczenie — praktycznie w każdej kuchni.

Wymiary

Oczywiście, zaczynamy z metrówką. Musimy zmierzyć, jaka będzie odległość naszej hipotetycznej wyspy od szafek zamontowanych na stałe. Przyjmuje się, że nie może być krótsza niż metr. Jeśli w kuchni jest (lub będzie) jeszcze stół — minimalna odległość od wyspy musi wynieść przynajmniej 1,5 m. Wszak będziemy przy stole siedzieć i odsuwać od niego krzesła. Sama wyspa, żeby się ładnie prezentowała i spełniała choć jedną z wielu możliwych funkcji, powinna mieć powierzchnię nie mniejszą niż 1 m kw. Jeśli ma być blatem do przygotowywania posiłków, minimalne wymiary powinny wynosić 60x80 cm, gdzie 60 to głębokość, a 80 — szerokość wyspy. Zwróćmy też uwagę na jej wysokość: standardowo szafki kuchenne mają 80 cm wysokości, ale jeśli stworzymy wyższą wyspę, taką na 120 cm, blat roboczy będzie bardziej poręczny. A nawet gdyby wyspa miała łączyć funkcje blatu z miejscem do jedzenia — za siedzisko posłużą wyższe taborety lub hokery. Pamiętajmy tylko, że minimalna wielkość miejsca siedzącego dla jednej osoby, która zapewnia jaki taki komfort spożywania posiłku, to 60x40 cm.
Ogólna zasada brzmi: wyspa nie może zakłócać ciągów komunikacyjnych. Odległości pomiędzy poszczególnymi meblami w kuchni powinny być wystarczająco duże, by w tej samej chwili możliwe było używanie wszystkich z nich. A przy tym kuchnia powinna stanowić wygodne miejsce do pracy — nie tylko stać i ładnie się prezentować.


Funkcje

Jedną z licznych zalet wyspy jest jej wielofunkcyjność. Możemy przy wyspie choćby zagniatać ciasto na pierogi, pracować z robotem kuchennym lub na drobne kawałki kroić poszczególne składniki sałatki. Zaraz po wrzuceniu pierożków na gotującą się wodę możemy wyspę uprzątnąć do czysta i świeżo ugotowane pierożki ze smakiem spożyć. Pod wyspowym blatem, nawet gdy zostawimy sporo miejsca na nogi, może znaleźć się szafka z najczęściej używanymi sprzętami lub zwyczajnie z mąką — żeby zbyt daleko nie sięgać, jak to ciasto na pierogi wciąż będzie się nam kleić do rąk. Zamiast szafki zamkniętej w wyspie może być też witryna, w której z dumą prezentować będziemy komplet z porcelany miśnieńskiej, obecny w naszej rodzinie od przynajmniej trzech pokoleń. Ponieważ od kilku już dobrych lat świat stoi przed nami otworem — gdzieś trzeba przechowywać te wszystkie, przywiezione z Grecji, Hiszpanii, Włoch czy Mołdawii, butelki wina. A wyspa to wręcz wymarzone miejsce na schowek dla tego najszlachetniejszego trunku: jest stabilna, wino leżakuje w sensie ścisłym i znów — po prostu świetnie się prezentuje. I wyspa, i wino.


Wyspa, jeśli tylko zainstalujemy w niej zlewozmywak, może stać się miejscem sztafetowego zmywania naczyń: jeden zmywa, drugi wyciera, trzeci odstawia na miejsce. Mam wrażenie, że nawet mycie patelni — zmora wszystkich — będzie wyśmienitą rozrywką. Wyspa, prócz aranżacji typowo meblowej, wymaga wtedy oczywiście doprowadzenia instalacji wodno-kanalizacyjnej. Ponieważ w rachubę wchodzą tu rury o sporej średnicy, należy przed ustawieniem wyspy przeprowadzić je w podłodze tak, żeby nie były widoczne. Trzeba też pamiętać, że rury ściekowe wymagają właściwego spadku, który wynosi od 3 do 5 proc.

W wyspie można też zainstalować płytę grzewczą: główną lub dodatkową, taką na tylko dwa palniki. Zadanie jest podobno karkołomne i niektórzy projektanci stanowczo wyspę z płytą odradzają, ale przy odrobinie uporu i zachowaniu ostrożności wszystko da się zrobić. Znów ważne, by pamiętać odpowiednio wcześniej o instalacjach, przede wszystkim o łączu trójfazowym. Wszelkie kable ukrywamy oczywiście w podłodze, choć czasem można do tego wykorzystać podwieszany sufit. Bardzo pomocne są też gniazdka elektryczne schowane w powierzchni blatowej. Na wyspę kuchenną z kuchenką nie mogą sobie jedynie pozwolić użytkownicy gazu: obowiązujące przepisy wymagają, by rury gazowe pozostały odkryte. A jeśli zostaną odkryte — na pewno straci na tym estetyka i wyspy, i całej kuchni.

Ogółem kuchnia na wyspie lub zlewozmywak z kranem zainstalowanym z boku dają tę wygodę, że dostępne są z każdej strony wyspy. Należy tylko pilnować, żeby od brzegu wyspy do krawędzi płyty lub zlewozmywaka było przynajmniej 30 cm. Jeśli warunki nam na to pozwalają i zdecydujemy się na instalację zarówno zlewozmywaka, jak i płyty w wyspie — minimalna odległość między nimi powinna wynosić 60 cm.

Dodatki

Warto pomyśleć o oświetleniu wyspy. Jeśli mamy oczywiście jeden centralnie umieszczony żyrandol, który oświetla nawet najdalsze zakamarki kuchni — sprawa załatwiona. Jeśli jednak kuchnia ma kształt nieregularny — nasza wyspa może wymagać osobnego źródła światła. Dobrym pomysłem są wtedy w miarę nisko zawieszone lampy lub kilka małych świateł na listwie. Nawet kiedy wyspa będzie tylko miejscem roboczym lub stołem jadalnym, dobrze jest też pamiętać o źródle energii elektrycznej. Kiedy jedna osoba stoi przy szafkach i korzysta z robota lub miksera kuchennego — druga, przy wyspie, może mielić orzechy lub ubijać pianę blenderem. Jeśli zdecydujemy się na wyspę z kuchenką — pomyślmy też o okapie, który odprowadzi parę powstałą w buzujących garnkach i rondlach. Taki okap wymaga nad wyspą przewodu wentylacyjnego, poprowadzonego na suficie lub pod nim, choćby w suficie podwieszanym lub w drewnianej konstrukcji przypominającej belkę w starych kuchniach. Jeśli ktoś jest miłośnikiem stylu industrialnego — przewód wentylacyjny można zostawić odsłonięty. Czasem, zamiast okapu, wystarczy pochłaniacz — ten wymaga tylko prądu.

Warianty

Nikt nie powiedział, że wyspa koniecznie musi mieć kształt kwadratu lub prostokąta. Jeśli tylko warunki architektoniczne i funkcjonalność na to pozwalają — projektujmy wyspy w kształcie litery L lub H. Osobiście widziałam też wyspy okrągłe ustawione centralnie w kuchni. Ale kto powiedział, że nie da się stworzyć wyspy w kształcie S? Wszystko zależy przecież od tego, do czego wyspy będziemy używać i… od naszej wyobraźni!

Wyspa nie musi też stać na samym środku kuchni. W przypadku kuchni otwartych na salon bardzo dobrym rozwiązaniem jest instalacja wyspy przy granicy z kolejnym pomieszczeniem. Od strony kuchni wyspa służy wtedy jako blat roboczy — od strony salonu zachwyca tą porcelaną z Miśni lub kolekcją win. Jedyne, o czym warto pamiętać, to spójność w stylizacji, bo jakby nie brał — część wyspy będzie już meblem salonowym. No i nie muszę chyba mówić, że po skończonej pracy wyspa musi lśnić czystością. Z powodów jak wyżej.

Niejaką namiastką, produktem zastępczym wobec wyspy jest wyspa mobilna. Oczywiście nie zamontujemy w niej zlewozmywaka czy płyty grzewczej — ale wedle potrzeb będziemy ją ustawiać w dogodnym miejscu, a po skończonym użytkowaniu — po prostu odstawiać na bok.
mmb

Komentarze (0)

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB