Zdrowy rozsądek i przezorność najlepiej ochronią nasze mienie

2011-06-17 12:10:31 (ost. akt: 2011-06-15 16:12:13)

Przed wyjazdem na urlop zadbajmy o nasze zwierzęta, rośliny i wszelkiego rodzaju domowe instalacje. W przeciwnym razie, po powrocie od razu będziemy musieli zabrać się do sprzątania albo remontu.

Zamknięcie okien nie tylko utrudni potencjalnemu złodziejowi włamanie, ale zabezpieczy też nasz lokal przed zalaniem podczas burzy czy hulającym wiatrem

Zamknięcie okien nie tylko utrudni potencjalnemu złodziejowi włamanie, ale zabezpieczy też nasz lokal przed zalaniem podczas burzy czy hulającym wiatrem

Autor zdjęcia: Oknoplast

Podczas naszej nieobecności w mieszkaniu może zdarzyć się pożar lub zalanie. Ich przyczyną jest najczęściej brak zachowania podstawowych środków ostrożności. Uchrońmy więc nasz dobytek nie tylko przed zakusami włamywaczy, ale także skutkami własnej niefrasobliwości.
Przed wyjazdem koniecznie wyłączmy wszystkie urządzenia z prądu. Jeśli wyjeżdżamy na dłużej, warto abyśmy rozmrozili lodówkę i zostawili ją wyłączoną, z lekko uchylonymi drzwiami. Bezwzględnie powinniśmy też zakręcić zawory gazu i wody. Wtedy, nawet jeśli podczas naszej nieobecności pęknie rura, nie zalejemy mieszkania ani sobie, ani sąsiadowi. Na koniec sprawdźmy jeszcze raz, czy wyłączyliśmy wszystkie urządzenia: kuchenkę, żelazko, piecyk czy bojler w łazience. Upewnijmy się też, że zamknęliśmy piwnicę, garaż i stryszek.
Musimy też zadbać o domowe rośliny, aby nasz wyjazd na urlop nie był czasem ich agonii. Jeśli nie mamy żaluzji lub rolet, zdejmijmy kwiaty z parapetów i ustawmy je na podłodze lub w jakimś zacienionym miejscu. Ziemia w doniczkach nie będzie wtedy tak szybko wysychać. Przed wyjazdem podlejmy rośliny obficiej niż zwykle, ale bez przesady, zalanie korzeni nie wyjdzie im na zdrowie.
Pamiętajmy, że naszym największym sprzymierzeńcem podczas nieobecności w domu będzie uczynny sąsiad. Zaopiekuje się naszą posesją, nakarmi głodnego kota czy rybki, podleje rośliny, ale nie tylko. Będzie też najlepszą ochrona przeciwwłamaniową. Wystarczy poprosić go, by codziennie zaglądał do domu, włączał światło i telewizor i sprawiał, by mieszkanie wydawało się pełne ludzi. Opróżni też przepełnioną skrzynkę na listy i uprzątnie piętrzącą się pod drzwiami stertę ulotek, która dla złodziei może być doskonałą wskazówką, że właściciele posesji wyjechali.

Anna Banaszkiewicz

Komentarze (0)

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB