Przedpokój, czyli wstęp do domu

2019-03-01 09:16:28 (ost. akt: 2019-03-01 09:20:22)

Specjaliści od urządzania wnętrz twierdzą, że dobrze urządzony przedpokój powinien być wygodny i dopasowany do reszty wnętrz. I że dobry pomysł na przedpokój to klucz do aranżacyjnego sukcesu. Ja dodatkowo twierdzę, że przedpokój to wizytówka całego wnętrza.

Przedpokój, czyli wstęp do domu
Aranżacja przedpokoju w niczym nie ustępuje spójnej aranżacji kuchni, salonu i ogólnie reszty mieszkania lub domu. Jak jednak do tego podejść, od czego zacząć? Tym bardziej, że urządzanie 20-metrowego hallu to nie taka wielka sztuka. O wiele większym wyzwaniem jest przedpokój o powierzchni 5-7 metrów kw. — a to praktycznie standard, w nawet najbardziej nowocześnie zaprojektowanych apartamentach. Ale nawet mały przedpokój, pozbawiony własnego dostępu do światła, nie musi być ani ciemny, ani nudny. I nie musi, a nawet nie powinien służyć wyłącznie wejściu, zdjęciu wierzchnich ubrań i natychmiastowemu przejściu „na pokoje”. Interesująco, elegancko urządzony przedpokój, ciekawie wykończony i dobrze oświetlony — stanie się miejscem, w którym i nasi goście, i my chętnie się zatrzymamy.

Jednolite znaczy eleganckie

Zacznijmy od tego, że aranżacja przedpokoju nie powinna odbiegać od sposobu urządzenia innych wnętrz. To przecież przedpokój wita naszych gości i zaprasza dalej. Ba! Przedpokój wita także nas, domowników, i szczególnie gdy wracamy z dalekiej i długiej podróży po świecie — ściska nas bez mała i przytula. Dlatego tak ważne jest spokojne i staranne wykończenie oraz wybór koloru ścian, podłogi, drzwi, schodów i mebli do przedpokoju. To one stworzyć mają nie tylko spójną, harmonijną całość — ale także atmosferę porządku, a swoim ciepłem zachęcać do wejścia. Przedpokój ma nas wręcz nieść, a jeśli są w nim schody — jak na skrzydłach wnosić na górę. Warto też tak zadbać o wyposażenie, żeby — nawet, jeśli akurat przeżywamy niespodziewany najazd Luksemburczyków — w wejściu zawsze panował ład i porządek. Ostatecznie, kilka minut później mogą nas przecież odwiedzić Hiszpanie…

Wygodny i funkcjonalny musi być

Przedpokój musi być też wygodny i funkcjonalny. Ponieważ to tu najczęściej znajdują się wejścia do wszystkim pozostałych pomieszczeń — bardzo ważna jest wygodna komunikacja. To ona decyduje o codziennym komforcie domowników i jest szczególnie ważna w pełnych pośpiechu, a czasem paniki, godzinach porannych. Ktokolwiek biegnie w którąkolwiek stronę mieszkania — nie może co chwila przeżywać kraksy na czołówkę z innym domownikiem. Przecież to może zepsuć cały dzień…!

Mnogość funkcji przedpokoju powoduje pojawienie się w nim rozmaitych elementów. Prócz wspomnianych już wejść, musimy zainstalować tu także jakąś szafę, przynajmniej na grubsze, wierzchnie okrycia, i szafkę na buty. Warto pomyśleć też o nawet niewielkiej komódce lub konsolce, gdzie po wejściu do domu położymy klucze lub listy do kogoś z domowników. Luksusem, ale jakże pożytecznym, jest też kanapka lub fotelik, który mocno ułatwi choćby nakładanie ciężkich, zimowych butów.

Otwarcie

Coraz częściej, szczególnie w przypadku tych mniejszych przedpokoi, podejmujemy decyzję, by niektóre ściany przebić, zrezygnować z drzwi wejściowych do salonu i połączyć przedpokój z częścią dzienną. W tej sytuacji musimy szczególnie zadbać, by doskonale zharmonizować charakter i kolor mebli w przedpokoju z tymi w salonie.

Sprawdzone pomysły

Podłoga, która musi znieść piasek, wodę, a czasem nawet błoto — to jest pierwszy punkt na liście. Najbardziej praktycznym rozwiązaniem są więc płytki terakotowe, a w ostatnich latach kamień. Powiedzieć o nich: nie do zdarcia — to nic nie powiedzieć…! Zniosą największe zabrudzenia i łatwo je umyć. Odważniejszym proponuję poliuretan lub korek, a dla straceńców — parkiet.

Różnorako, niejednolicie potraktowane ściany to pierwszy pomysł na ciekawą aranżację przedpokoju. Można je pomalować na dwa różne kolory — od razu polecam ciemny kolor na ścianę najbliższą drzwiom wejściowym. Będzie to nie tylko mocne uderzenie na dobry początek, ale i bardzo praktyczne rozwiązanie: wszak to właśnie ta ściana jest najbardziej narażona na wszelkie zabrudzenia. Odważniejszym polecam z kolei zastosowanie odmiennych faktur: jedna ze ścian, zamiast farbą, może być pokryta fornirem lub tapetą, a nawet umiejętnie dobraną pod względem barwy i schematu ułożenia, pradawną, nieco dziś po macoszemu traktowaną boazerią. Jako wielbicielka książek i domowych bibliotek polecam wygospodarowanie choćby kawałka jednej ściany na regał od sufitu do podłogi. Prócz rozwiązania praktycznego — jest to także ozdoba, którą ciężko przebić…!

Bardzo ważne, a czasem kluczowe jest dla przedpokoju dobre oświetlenie. To dzięki tzw. efektom świetlnym nawet najmniejszy przedpokój w bloku z wielkiej płyty ożywia się i nabiera dodatkowego wymiaru. Szczególnie ważne jest oświetlenie przedpokoju, w którym nie ma okna, a to — niestety — większość przypadków. Wiele w aranżacji przedpokoju można zyskać, instalując wiele słabszych punktów światła zamiast jednego mocnego. Niech odpowiednio rozmieszczone lampy oświetlają wejścia do poszczególnych pomieszczeń lub staną się wyłącznie ozdobą pokoju. Wykorzystajmy także lustra, które, jak wiadomo, światło odbijają, i nawet przy zastosowaniu niewielkiego punkciku oświetleniowego, ale zainstalowanego naprzeciwko lustra — uzyskamy pożądaną jasność, połączoną w dodatku z efektem magicznej gry świateł.

Za pomocą światła szczęśliwi posiadacze długiego, przestronnego przedpokoju mogą podzielić go na odcinki. Wystarczy wtedy rozmieścić punktowe źródła światła w powtarzalnych odległościach na suficie lub ścianach. Z kolei podświetlone wnęki w przedpokoju ożywią także całą pustą ścianę lub w ogóle tę część pomieszczenia.

W ostatnim czasie popularność zyskuje też biel. Białe ściany, podłoga i sufit — jednym słowem: kolor biały rządzi! Pamiętajmy jednak, że w takim przedpokoju dokładnie i jak na talerzu widać wszystko, w tym dekoracje i dodatki. Oraz bałagan. Dlatego przed podjęciem decyzji o postawieniu wszystkich kart na biel musimy wszystko dobrze zaplanować i zadbać o naprawdę najmniejszy szczegół.

Małe naprawdę jest piękne

Prawdziwym wyzwaniem dla aranżera i dekoratora wnętrz jest właśnie mały przedpokój. To tu ogień trzeba pogodzić z wodą, elegancję z pragmatyzmem, harmonię z funkcjonalnością. Szczególnie, że mały przedpokój raczej trudno powiększyć. Oczywiście, tak jak wspomniałam — można go połączyć z salonem, ale takie rozwiązanie nie każdemu odpowiada. Musimy w takim razie trzymać się kilku zasad. Przede wszystkim za wszelką cenę unikamy zagracania. Następnie instalujemy wygodną i na tyle luźną garderobę, że natychmiast po przyjściu do domu zmieszczą się w niej nie tylko nasze wszystkie ubrania — ale też naszych gości, nawet najliczniejszej gromady. Klaustrofobię zwalczamy dodatkowo jasnymi ścianami — obojętnie: farbą czy tapetą. Tu także znowu bardzo nisko kłaniają się lustra, które, prócz współgrania ze światłem i rozświetlenia przedpokoju — nawet bez światła optycznie powiększą małą przestrzeń.
Magdalena Maria Bukowiecka


Komentarze (1)

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Zadowolony klient #2708654 | 5.173.*.* 3 kwi 2019 13:27

    Nie tylko do aranżacji przedpokoju polecam Honesto Olsztyn, profesjonalna i kompleksowa usługa... A dekoracje nie z tej ziemi :D

    ! - + odpowiedz na ten komentarz