W naszej części świata głównym kosztem eksploatacji budynku jest jego ogrzewanie. Poza klimatem, koszt ten windują ogromne straty ciepła w budynkach. Możemy jednak znacznie je ograniczyć już na etapie planowania budowy.
Izolacja to podstawowy element mający zapewnić nam komfortową temperaturę we wnętrzu domu. W ścianach jej warstwa wynosi przeciętnie ok. 10 cm, przy założeniu wykorzystania materiałów o średnich współczynnikach izolacyjności. Dach oraz strop to miejsca, w których przeciętnie grubość warstwy izolacji to ok. 15 cm. Najcieńsza jest zazwyczaj izolacja wykorzystana pod podłogą — ma ona ok. 8 cm.
W praktyce jednak każdą z tych wartości możemy z powodzeniem podwoić, zyskując tym samym znacznie wyższą energooszczędność całego domu. Budowa budynku parterowego o powierzchni mieszkalnej ok. 150 mkw. z grubszą niż standardowa izolacją będzie kosztować o maksymalnie 10 tys. zł więcej niż postawienie takiego samego domu ze standardową warstwą izolacyjną.
Ten zwiększony wydatek w perspektywie czasu jednak nam się opłaca, bo będzie się zwracał w postaci znacznie obniżonych kosztów ogrzewania. Warto pamiętać, że budowa domu to wydatek jednorazowych, a raty kredytu hipotecznego będą najczęściej stałe. Koszty ogrzewania w przypadku stosowania najczęściej spotykanych metod (ogrzewanie gazowe, olejowe, węglowe) będą systematycznie rosły.
Parametry pozwalające określić, jak szybko inwestycja w lepszą izolację powinna się zwrócić, różnią się znacznie w zależności od konkretnego budynku. Istotną rolę odrywają tutaj: położenie geograficzne, specyfika konkretnej działki oraz metoda ogrzewania i ceny nośników energii. Dla domów o powierzchni ponad 100 mkw. przyjmuje się jednak, że wyższe koszty budowy zwracają się po ok. 7-8 latach użytkowania.
Sposobem, który w teorii powinien kosztować tyle co nic, a także znacznie przyczyni się do redukcji kosztów użytkowania domu, jest jego odpowiednie ustawienie. Zadbać o nie należy oczywiście jeszcze przed przystąpieniem do jakichkolwiek prac budowlanych, na etapie deski kreślarskiej i planu zabudowy działki. Większość okien, szczególnie tych o dużej powierzchni, powinna być skierowana na południe.
Warto też rozejrzeć się za naturalnymi elementami „izolacyjnymi“, takimi jak drzewa, pagórki. Szczególnie na etapie poszukiwania działki budowlanej. Prawidłowe wykorzystanie takich naturalnych barier w zimie zmniejszy straty ciepła, latem natomiast pozwoli na zachowanie optymalnej temperatury bez konieczności używania klimatyzacji.
Między rokiem 2001 a 2008 ceny gazu w Polsce wzrosły przeciętnie o 83 proc. Węgiel w tym samym okresie zdrożał o 43 proc. (według danych GUS). Jeśli dotychczasowe trendy utrzymają się w przyszłości, ceny tych dwóch surowców będą rosły o ok. 6 proc. rocznie. Oznacza to, że w porównaniu do dzisiejszych kosztów ogrzania budynku za 30 lat ogrzanie domu gazem może kosztować nawet pięć razy więcej, węglem natomiast nawet sześć razy więcej. Dla domu o powierzchni ponad 100 mkw., którego ogrzanie gazem kosztuje dziś 5-6 tys. zł rocznie, za 30 lat koszt ten będzie więc wynosił... 30 tys. zł. Nawet jeśli te prognozy nie sprawdzą się dokładnie, wniosek nasuwa się oczywisty: w dom energooszczędny lepiej zainwestować jak najwcześniej.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez