Eksploatacja domu przyjazna dla naszego portfela

2011-07-07 12:01:13 (ost. akt: 2011-07-05 12:01:20)

W naszej części świata głównym kosztem eksploatacji budynku jest jego ogrzewanie. Poza klimatem, koszt ten windują ogromne straty ciepła w budynkach. Możemy jednak znacznie je ograniczyć już na etapie planowania budowy.

Zwiększony wydatek na termoizolację w perspektywie czasu opłaca się, bo będzie się nam zwracał w postaci znacznie obniżonych kosztów ogrzewania domu

Zwiększony wydatek na termoizolację w perspektywie czasu opłaca się, bo będzie się nam zwracał w postaci znacznie obniżonych kosztów ogrzewania domu

Autor zdjęcia: Rockwool

Z domów jednorodzinnych ciepło ucieka kilkoma różnymi drogami. Newralgicznymi punktami są okna oraz system wentylacji. Niestety, bardzo często silne przenikanie ciepła można zaobserwować także przez ściany zewnętrzne oraz dachy. Powodem tego stanu rzeczy może być nieergonomiczne wykonanie, a szczególnie materiały wykorzystane przy budowie.

W tym wypadku grubiej znaczy lepiej
Izolacja to podstawowy element mający zapewnić nam komfortową temperaturę we wnętrzu domu. W ścianach jej warstwa wynosi przeciętnie ok. 10 cm, przy założeniu wykorzystania materiałów o średnich współczynnikach izolacyjności. Dach oraz strop to miejsca, w których przeciętnie grubość warstwy izolacji to ok. 15 cm. Najcieńsza jest zazwyczaj izolacja wykorzystana pod podłogą — ma ona ok. 8 cm.
W praktyce jednak każdą z tych wartości możemy z powodzeniem podwoić, zyskując tym samym znacznie wyższą energooszczędność całego domu. Budowa budynku parterowego o powierzchni mieszkalnej ok. 150 mkw. z grubszą niż standardowa izolacją będzie kosztować o maksymalnie 10 tys. zł więcej niż postawienie takiego samego domu ze standardową warstwą izolacyjną.

Inwestycja zwróci się z czasem
Ten zwiększony wydatek w perspektywie czasu jednak nam się opłaca, bo będzie się zwracał w postaci znacznie obniżonych kosztów ogrzewania. Warto pamiętać, że budowa domu to wydatek jednorazowych, a raty kredytu hipotecznego będą najczęściej stałe. Koszty ogrzewania w przypadku stosowania najczęściej spotykanych metod (ogrzewanie gazowe, olejowe, węglowe) będą systematycznie rosły.
Parametry pozwalające określić, jak szybko inwestycja w lepszą izolację powinna się zwrócić, różnią się znacznie w zależności od konkretnego budynku. Istotną rolę odrywają tutaj: położenie geograficzne, specyfika konkretnej działki oraz metoda ogrzewania i ceny nośników energii. Dla domów o powierzchni ponad 100 mkw. przyjmuje się jednak, że wyższe koszty budowy zwracają się po ok. 7-8 latach użytkowania.

Naturalne metody też działają
Sposobem, który w teorii powinien kosztować tyle co nic, a także znacznie przyczyni się do redukcji kosztów użytkowania domu, jest jego odpowiednie ustawienie. Zadbać o nie należy oczywiście jeszcze przed przystąpieniem do jakichkolwiek prac budowlanych, na etapie deski kreślarskiej i planu zabudowy działki. Większość okien, szczególnie tych o dużej powierzchni, powinna być skierowana na południe.
Warto też rozejrzeć się za naturalnymi elementami „izolacyjnymi“, takimi jak drzewa, pagórki. Szczególnie na etapie poszukiwania działki budowlanej. Prawidłowe wykorzystanie takich naturalnych barier w zimie zmniejszy straty ciepła, latem natomiast pozwoli na zachowanie optymalnej temperatury bez konieczności używania klimatyzacji.

Ciepło jest coraz droższe
Między rokiem 2001 a 2008 ceny gazu w Polsce wzrosły przeciętnie o 83 proc. Węgiel w tym samym okresie zdrożał o 43 proc. (według danych GUS). Jeśli dotychczasowe trendy utrzymają się w przyszłości, ceny tych dwóch surowców będą rosły o ok. 6 proc. rocznie. Oznacza to, że w porównaniu do dzisiejszych kosztów ogrzania budynku za 30 lat ogrzanie domu gazem może kosztować nawet pięć razy więcej, węglem natomiast nawet sześć razy więcej. Dla domu o powierzchni ponad 100 mkw., którego ogrzanie gazem kosztuje dziś 5-6 tys. zł rocznie, za 30 lat koszt ten będzie więc wynosił... 30 tys. zł. Nawet jeśli te prognozy nie sprawdzą się dokładnie, wniosek nasuwa się oczywisty: w dom energooszczędny lepiej zainwestować jak najwcześniej.

Krzysztof Bieniek

Komentarze (0)

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB